Wreszcie udało mi się poświęcić trochę czasu na dokończenie tych owijek! Czekały parę miesięcy na to żeby je zrobić - tkałam je dla przyjemności i z własnej zachcianki więc pomiędzy zamówieniami jedynie znajdowałam chwilę czasu na tkanie.
Owijki wykonałam z naturalnej włóczki wełnianej w kolorach szarym i beżowym. Mam straszną chęć na stworzenie czegoś większego - np kawałka materiału na fartuszek do rekonstrukcji :) Zima zbliża się wielkimi krokami więc po cichu mam nadzieję, że się uda :D
Splot tych tkanych pasków jest prosty, najprostszy jaki może być. Powoli kombinuję jakby tu wykonać jodełkę <3 i diamenty na moim prostym krośnie. Niestety na większe czteroosnowowe nie mam pieniędzy ani miejsca :(
Od 2010 r. zajmuję się rękodziełem.Tkanie stało się moją pasją. Wykonuję rekonstrukcje historyczne oraz inspiruję się wzorami tkackimi z przeszłości przy tworzeniu własnych wersji krajek oraz tkanin. Potrafię wykonać krajki bardkowe,"wyciągane", tabliczkowe, posługuję się siatką tkacką.Potrafię dziergać igłą(naailbinding). Zajmuję się szyciem ręcznym rekonstrukcji strojów wczesnośredniowiecznych. Przędę nici z runa owczego i wprowadzam wykonane nici do swoich projektów tkackich i dziewiarskich.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz